Nowa miotła w Miechowie, a więc w sam raz do małej czarnej

Pogoń Miechów poinformowała wczoraj o wyborze nowego trenera dla pierwszej drużyny seniorów. Wielu nie kryło rozczarowania, bo zwyczajnie są przyzwyczajeni, że na trenerskiej karuzeli kręcą się nazwiska dobrze znane w lokalnej piłce. Nic jednak z tego. Włodarze postanowili inaczej i ster oddali osobie z zewnątrz. Od teraz za wyniki Dumy Miechowa odpowiadać będzie Piotr Kurylonek, który mecz Pogoni z Olkuszem oglądał już z trybun.
Kurylonek w swoim CV może pochwalić się pracą z drużyną kobiet w najwyższej klasie rozgrywkowej w kraju. W Olimpii Szczecin był drugim trenerem, czyli asystentem Trener Natalii Niewolna.
W piłce młodzieżowej jako asystent zbierał szlify w krakowskiej Wiśle w drużynie juniorów młodszych. Samodzielnie prowadził drużynę Hutnika Kraków (junior młodszy) oraz tę samą kategorię wiekową w Górniku Wieliczka.
Doświadczenie nowego trenera Pogoni Miechów w piłce seniorskiej to Górnik Wieliczka i Iskra Czułów. W tym pierwszy miejscu mierzył się z wymogami klasy okręgowej, w drugim – prowadził zespół Iskry w bojach B-klasowych.
CV trenera zawiera także funkcję dyrektora sportowego jaką pełnił w Akademii Mistrzów Cracovia. W Miechowie jako pierwszy coach zadebiutuje już w najbliższy weekend starciem wyjazdowym z Proszowianką.

Ze społecznością związaną z Pogonią Miechów trener przywitał się następującymi słowami, które klub zamieścił w swoim mediach społecznościowych:
Dzień dobry, na początku mojej pracy w klubie chciałbym serdecznie przywitać wszystkich kibiców, sympatyków oraz działaczy MKS Pogoń Miechów. Jestem niezwykle podekscytowany możliwością kontynuowania swojej przygody z piłką nożną w tak wielkim, pełnym tradycji klubie. Obiecuję, że dołożę wszelkich starań, aby drużyna godnie reprezentowała barwy klubu i walczyła o najwyższe cele sportowe. Nie ukrywam, że nie mogę się doczekać pierwszego meczu w roli gospodarza…
Piotr Kurylonek – Trener MKS Pogoń Miechów
Dla nas też znalazł chwilkę, a więc w sam raz do małej czarnej.
ZPWS: Pogoń Miechów to klub, który w swoim regionie ma mnóstwo kibiców, o czym świadczy jedna z największych frekwencji na stadionie na tym szczeblu rozgrywkowym. Zdaje Pan sobie sprawę, że oczekiwania wobec Pana będą duże?
Piotr Kurylonek: Jestem niezmiernie dumny z tego, że Pogoń Miechów przyciąga tylu kibiców. Chciałbym, żeby drużyny przyjezdne czuły ogromny respekt do tego środowiska nie tylko ze względu na dużą liczbę kibiców na stadionie ale i też ze względu na drużynę, która swój stadion będzie traktowała jako bardzo szczególne miejsce. A co do oczekiwań ze strony kibiców, to cieszę się z tego powodu ponieważ będzie to dodatkowy bodziec do jeszcze cięższej pracy.
ZPWS: Przejmuje Pan drużynę z rąk trenera Krzysztofa Zawory. Rozmawiał Pan już ze swoim poprzednikiem? On zapewne na ten moment najlepiej wie co szwankuje, że mimo solidnych przygotowań i treningów dorobek punktowy nie jest na tyle bogaty by można było spać spokojnie.
PK: Tak, do tej pory odbyliśmy dwie rozmowy. Byłem również obecny na sobotnim meczu z Olkuszem, co też mi bardzo dużo powiedziało o drużynie. Podchodzę z ogromnym szacunkiem do pracy jaką wykonał Krzysiek, na ten moment nie zapowiadam rewolucji, a raczej ewolucję. Odbyłem też kilka rozmów z zawodnikami – są to bardzo świadome osoby. Uważam, że mam sporo wartościowych zawodników w drużynie, powoli zaczyna się już rodzić w mojej głowie pomysł na jej funkcjonowanie.
ZPWS: Każdy trener ma swoją filozofię, często jednak musi ją modyfikować, a zależne jest to od składu jakim dysponuje. Jaką „piłkę” Pan preferuję? Jak Pan chce, aby grała pana Pogoń?
PK: Oczywiście zgodzę się z Panem w 100%. Tylu ilu mamy trenerów tyle mamy tak naprawdę pomysłów na grę i pewnych modyfikacji wynikających w danych momentach gry. Ciężko jest powiedzieć na tym etapie jaką zobaczymy finalnie Pogoń, ponieważ muszę swoje dotychczasowe doświadczenia i pomysły dostosować do zawodników. Na pytanie jaką preferuje piłkę odpowiem Panu tylko tyle, że okrągłą (śmiech). To co preferuje w tym momencie musi zejść troszkę na drugi plan. Na pierwszym planie jest to, żebyśmy mieli w Miechowie spokojną zimę a wtedy razem z klubem stworzymy takie warunki, żebyśmy mogli iść głównie w kierunku rozwoju pod względem sportowym i z ogromną chęcią wrócę z Panem do tego pytania.
ZPWS: Wiem, że w Pogoni bardzo mocno stawiają na rozwój. Włodarze chcą żeby klub miał solidne podstawy i zdrowe fundamenty, a na to składa się praca z dziećmi i młodzieżą. Pana doświadczenie trenerskie w pracy z młodymi ludźmi i bogata wiedza w zarządzaniu profesjonalną Akademią Cracovii powinny dać efekty. Pan będzie szerzej patrzył na cały projekt, czy tylko skupi się na drużynie seniorów?
PK: Tak, ten pomysł na klub to były mocne argumenty dla mnie jeśli chodzi o moją decyzje. Uważam, że Zarząd obrał dobry kurs, a klub zmierza w bardzo dobrym kierunku. Na chwilę obecną skupiam się w 100% na drużynie seniorów i w takim celu zostałem zatrudniony, akademia ma odpowiedniego człowieka do zarządzania czyli Dyrektora Jarosława Ziembę. Oczywiście, jeśli ktoś się mnie zapyta o zdanie to pomogę na tyle ile będę umiał. Nie możemy zapomnieć też o drugiej drużynie, w najbliższym czasie będę chciał też swoją uwagę skupić w jakimś stopniu na rezerwach.
ZPWS: Pozostaje mi życzyć wszystkiego dobrego i udanej inauguracji na trudnym terenie w Proszowicach.
PK: Fakt, czeka Nas ciężka przeprawa. Jednak wszyscy wierzymy w zdobycz punktową na ciężkim terenie. Dziękuję bardzo i również życzę wszystkiego dobrego.
Rozmawiał: ST
Piotr Kurylonek – trener z licencją UEFA