Poranna bomba transferowa w NBA

Trade deadline to termin, który przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych ekscytuje miliony kibiców. Oczywiście nie tylko za Oceanem, ale też w Europie, której kibice spoglądają w tamtą stronę z równie wielkim zaciekawieniem. To termin, który kończy tzw. „okienko transferowe”, gdybyśmy mieli to przełożyć na nomenklaturę piłkarską. Żeby przywołać wielkość tego, co wydarzyło się nad ranem czasu polskiego między Kalifornią i Teksasem, wyobraźmy sobie taką wymianę na ekstraklasowym podwórku: Fabian Piasecki zostaje wymieniony za Sebastiana Musiolika i kilka piłek. Widzicie tę skalę? Co działoby się mediach, gabinetach gliwickich i wrocławskich oraz w domach tysięcy kibiców? To oczywiście żart. Byłaby to bardziej transakcja, kiedy np. swego czasu czarujący Neymar zostaje wymieniony za Sergio Ramos i dodatki.

Przechodząc do przywołanego hitu transferowego – o 6.12 Shams Charamia, czyli dziennikarz, który wie wszystko o wszystkich w NBA, na platformie x wypuścił bombę bez zawleczki. Charamia wie, co koszykarze zjedzą na śniadanie, zanim ci pójdą na zakupy dzień wcześniej.

https://twitter.com/ShamsCharania/status/1885919297832169918?t=dKDkIvCZZvM00XnufqTkcg&s=09

Koszykarskie środowisko zaniemówiło. Nic, naprawdę nic nie mogło wskazywać, że taka wymiana może się wydarzyć. Mark Cuban, czyli właściciel Maverics zszokował, oddając swojego najlepszego zawodnika i pewnie jednego z trzech najlepszych graczy całej ligi, który w zeszłym roku doprowadził zespół do finału NBA. Luka Doncić zrobił to z kontuzją, grając momentami na jednej nodze. Mówiąc krótko, jest to koszykarski magik, który wyglądem bardziej przypomina kibica, niż czynnego zawodnika. Jest to oczywiście bardzo mylne, gdyż mając brązową piłkę w ręku, ten obraz się diametralnie zmienia.

https://twitter.com/statmuse/status/1885928498130252007?t=tIK5Bti88R6Rku2iEkR7OQ&s=09

Ani Luka, ani Anthony Davis nie prosili o wymianę – odbyła się ona za ich plecami. 25-letni rozgrywający ze Słowenii dołączy tym samym do 40-letniego LeBrona Jamesa, aby spróbować wraz nim zdobyć swój pierwszy mistrzowski pierścień. Dla „Króla” będzie to najpewniej jedna z ostatnich prób dodania do swojej kolekcji czterech wygranych mistrzostw, jeszcze jednego skalpu. Z Luką, plus z potencjalnymi przyszłymi wzmocnieniami wydaje się to być realne.

Patrząc na tę wymianę z perspektywy kibica, musi być jakieś drugie dno, o którym wiedzą tylko w Dallas, inaczej ciężko sobie to racjonalnie wytłumaczyć. Nie oddaje się tak po prostu jednego z najlepszych koszykarzy globu za 31-letniego gracza, który jest już za tzw. „górką”. My, cały czas nie dowierzamy w to, mimo że wiemy o tej informacji od przeszło 4 godzin. Ostatni raz byliśmy w takim szoku, jak Kevin Durant zasilił szeregi Golden Stare Warriors, tworząc jeden z najsilniejszy składów w historii ligi.

Z Piłką w Sercu (Kowal)