
Fatum przerwane na boisku lidera! Przebój wywozi punkt z Suchych Stawów
Po sromotnej porażce na własnym obiekcie z Radziszowianką, zawodnicy Przeboju udali się do bastionu lidera V ligi grupy zachodniej, czyli na mecz z rezerwami Hutnika Kraków. Mecz miał dodatkowy smaczek, bo team z Suchych Stawów prowadzony jest przez byłego trenera wolbromian z czasów III ligi – Macieja Antkiewicza.
O godzinie 16:30 na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul. Ptaszyckiego 4 B, arbiter spotkania Jakub Magiera rozpoczął konfrontację, w której faworyt był tylko jeden – Hutnik.
Początek spotkania to wzajemna wymiana kurtuazji i badania diagnostyczne, choć to oczywiście hutnicy częściej utrzymywali się przy piłce, ale groźnych okazji do zdobycia gola nie stwarzali. Goście szukali swoich okazji z kontrataku. Bardzo aktywny tego dnia był Carlos Beleno (lewy obrońca). W jednej z prób zza pola karnego nieznacznie chybił obok bramki Zagrodnika.
W 27.minucie meczu piękną piłkę za linię obrony Przeboju zagrał jeden z zawodników gospodarzy, a wybiegający na czystą pozycję – Mateusz Mucha, pięknym technicznym lobem nie dał najmniejszych szans na skuteczną interwencję – Kacprowi Tumiłowiczowi.
Na odpowiedź Przeboju nie trzeba było długo czekać. W 33.minucie spotkania fantastyczne, otwierające podanie wykonał Krystian Pałka. Dograł na lewe skrzydło do szarżującego Carlosa Beleno, który w pełnym biegu zagrał piłkę w pole karne do nadbiegającego Dawida Smolarczyka. Ten ostatni z chirurgiczną precyzją umieścił piłkę w bramce. Przyjezdni z Wolbromia niedługo po wyrównującej bramce mogli objąć prowadzenie, jednak silny strzał Kamila Maciory z okolic 25 metra, zamiast w siatce zatrzymał się na słupku bramki gospodarzy. Do przerwy rezultat już nie uległ zmianie.
Druga odsłona jak można było się spodziewać, zaczęła się od ataków gospodarzy, którzy za wszelką cenę chcieli jak najszybciej wyjść na prowadzenie. Wraz z upływającym czasem bili mocno głową w mur i nie mogli sforsować bloku defensywnego Przeboju ze świetnie dysponowanym tego dnia – Kacprem Tumiłowiczem.
Do końca meczu można było zaobserwować dużą ilość strzałów zza pola karnego zawodników Hutnika, które albo wędrowały nieznacznie obok bramki gości, albo kończyły się skuteczną interwencją wspomnianego powyżej Tumiłowicza.
Przebój ograniczał się do nielicznych kontraktów i szukaniu swoich szans po stałych fragmentach gry. W samej końcówce meczu, instynktownie strzał w sytuacji sam na sam obronił Tumiłowicz. Niestety w doliczonym czasie po wstrzeleniu piłki z rzutu rożnego w pole karne Przeboju Wolbrom doszło do zderzenia bramkarza przyjezdnych z zawodnikiem Hutnika, w którym ucierpiał golkiper Wolbromia. Do końca meczu wynik się już nie zmienił i Przebój wywiózł cenny punkt z terenu lidera rozgrywek i co najważniejsze przełamał serię porażek.

Kolejny przystanek V ligowego Przeboju Wolbrom to potyczka z KS Chełmek. Tym razem zawodnicy Radosława Koterby zagrają na swoim obiekcie przy ul. Leśnej 2. Spotkanie to zaplanowano na 24 maja na godzinę 11:00.
(JS)
***
21.05.2025r. Kraków, V liga
Hutnik II Kraków – Przebój Wolbrom 1:1 (1:1)
Bramki: Mucha – Smolarczyk
Hutnik II: Zagrodnik – Kępa, Skolik (Nesyn), Bukowski (Tomal), Kłyż, K.Rogóż (Latek), Stojek, Pietrzyk (Luraniec), Stodulski (Kukla), Mucha, Stanaszek.
Przebój: Tumiłowicz – Carlos Beleno , Barczyk, Pasternak, Raczyński (Walczak)- Maciora, Pałka , Płowiec (Muchajer) , Rolka , Bigda – Smolarczyk.
Sędziował: Jakub Magiera
Widzów: ok. 50