Kto mistrzem Polski? Kto pożegna się z ligą? Nasi fachowcy oceniają

Po blisko dwumiesięcznej przerwie – wraca nasza piłkarska Ekstraklasa. Już dzisiaj dwa pierwsze spotkania, w tym jedno określane mianem klasyku. Na Stadionie Śląskim, Ruch zmierzy się z Legią Warszawa. My postanowiliśmy nieco zabawić się we wróżki. Zadaliśmy dwa istotne pytania: kto będzie mistrzem Polski? oraz kto spadnie z ligi? Odpowiadali, ludzie którzy piłkę nożną mają w sercu.

Sport i piłka nożna to piękna sprawa. Możemy się różnić, możemy mieć różne zdanie i spostrzeżenia na pewne tematy, ale łączy nas miłość do piłki. Jest normalnie wtedy, gdy jeden szanuje zdanie drugiego. Wcale z tym zdaniem nie musi się zgadzać. Nie da się tak, żeby wszyscy kibicowali jednej drużynie – to oczywiste. Nie da się też tak, żeby wszyscy odpowiadali jednakowo i jednakowo myśleli. Ile ludzi, tyle opinii i zdań. I to jest w tym wszystkim piękne.

My dzisiaj zadaliśmy dwa pytania, które dotyczą naszej rodzimej Ekstraklasy. Pytania proste i trudne zarazem. Pytania o tyle istotne, że poruszają najważniejsze kwestie naszej najwyższej klasy rozgrywkowej.

KTO BĘDZIE MISTRZEM POLSKI?

KTO SPADNIE Z LIGI?

Wszystko, co wyżej napisałem – potwierdziło się. Zdania naszych znajomych, kolegów i przyjaciół – są podzielone. Każde z nich niezwykle cenimy i szanujemy. Przeczytajcie sami, co ludzie z piłką w sercu mieli do powiedzenia w tym temacie.

Piotr Kowalski – Stowarzyszenie Z Piłką W Sercu

Grzegorz Latos – ZAWODNIK cENTURII cHECHŁO

Jak widać Grzegorz, bardzo szczegółowo podszedł do pytania. Podejrzewam, że gdyby tak bardziej podrążyć – to poznalibyśmy dokładną kolejność całej tabeli na koniec ligi. Najważniejsze jednak wiemy.

Marcin Soja – Kolegium Sędziów Olkusz

Skoro zostałem wezwany do tablicy i poproszony o wypowiedź w kwestii naszej rodzimej ekstraklasy to podaję następujące typy:
Mistrzem Polski zostanie Jagiellonia.
Uważam, że do końca w rozgrywce liczyć się będą również Raków i Śląsk. Mnie osobiście nie przekonuje trener Rakowa. Jakoś nie zabłysnął w rozgrywkach europejskich i uważam, że pogubi się na koniec sezonu. Śląsk raczej też chyba nie jest jeszcze gotowy do walki o mistrzostwo, skoro nawet trener asekuruje się komentarzem „o zaskoczeniu pozycją w tabeli”.

Jagiellonia jest z tej trójki najbliższa mojemu sercu z uwagi na fakt, że prowadzi ją mój dobry kolega Siemion. To mój krajan z Czeladzi, a konkretnie z obecnej mojej dzielnicy – Piasków. Swojego czasu chłopaka prowadziłem za rękę gdy był na rozdrożu czy bawić się w granie, czy rozpocząć na poważnie trenerkę. Na szczęście śp. Eugeniusz Wyląg obecny trener Młodej Ekstraklasy powiedział, że wielkim piłkarzem to Siemion nigdy nie będzie, bo brak mu odpowiedniej dynamiki. I tak chłopak poprzez APN Czeladź, Rozwój Katowice, Chrobrego Głogów załapał się jako asystent trenera Mamrota i obecnie jest tu gdzie jest. A skoro sam prezes Jagiellonii powiedział w wywiadzie, że nie widzi żadnej różnicy pomiędzy jego obecnym trenerem drużyny rezerwowej (czyli Adrianem Siemieńcem) a trenerami z tzw. „karuzeli” to coś w tym jest. I jak widać, Siemion to udowadnia. Jak dla mnie Jagiellonia gra najefektowniej w lidze. Czy okaże się, że najefektywniej – moim zdaniem tak.

Spadnie ŁKS, Ruch i moim zdaniem Warta Poznań.
Dwa pierwsze zespoły pomimo działań w okresie zimowym w moim odczuciu nie są w stanie odrobić strat z jesieni. Zakładając hipotetycznie, że do utrzymania będzie konieczne zdobycie około 40 punktów, to nie wierzę, że ugrają odpowiednio ŁKS 30, a Ruch 27 punktów.
Puszcza Niepołomice pokazała, że jest bardzo waleczna i powoli się rozkręca ucząc się Ekstraklasy. Atutem Korony jest na pewno waleczność, która uważam, że pozwoli jej wywalczyć utrzymanie. A co jest atutem Warty Poznań? Chyba dotychczasowe dokonania w lidze od momentu awansu. Ale wydaje mi się, że to już ostatni sezon tych dokonań.

W naszym Stowarzyszeniu odpowiedzi na powyższe pytania są różne, i o to chodzi. Pewien Pan nawet wyrzuca z ligi całą Łódź. Mistrzowską koronę wysyła do Wrocławia. Pięknego Wrocławia. Można przecież i tak.

Kamil Tyliba – STOWARZYSZENIE Z PIŁKĄ W SERCU

Jeszcze inne zdanie ma przedstawiciel myśli trenerskiej.

Jak to widzi skromny redaktor z Żywca na uchodźstwie w stolicy? Ano tak:

Dariusz Wądrzyk – dziennikarz, redaktor, miłośnik sportu, piłkarski ekspert

Mistrzem będzie Raków Częstochowa. Daniel Szwarga od samego początku pracy w Rakowie wpadł w wir meczów i niekoniecznie miał czas, by poukładać klocki po swojemu. Nie pomogła też plaga kontuzji, która trawiła częstochowian.
Bez pucharowego obciążenia trener w końcu mógł spokojnie popracować z zespołem, a kontuzjowani zawodnicy będą stopniowo wracać do formy. Powinni okrzepnąć również piłkarze sprowadzeni latem, więc można oczekiwać, że Yeboah John czy Ante Crnac wskoczą na wyższy poziom.
Wiosna będzie też pierwszym momentem, w którym obiektywnie będzie można ocenić pracę Szwargi w Częstochowie.
Choć życzyłbym sobie, by po mistrzostwo sięgnęła Jagiellonia. Byłby to hołd złożony otwartej, radosnej piłce.
Z ligi spadnie ŁKS, Ruch i Stal.
Wspólnym mianownikiem dla ŁKS-u i RUCHU było zwolnienie trenera, który wywalczył awans do Ekstraklasy, co jest już smutną tradycją w naszej lidze. Zamiast wyposażyć trenera w odpowiednie narzędzia, by mógł rywalizować na wyższym szczeblu i dopiero później wymagać efektów, robimy odwrotnie – najpierw wyrzucamy trenera, później zatrudniamy strażaka i ściągamy zawodników, którzy mają pomóc w uratowaniu ligi. Gdyby łodzianom i chorzowianom udało się uratować ligowy byt, byłoby to w pewien sposób „niewychowawcza” i pokazało, że takie działanie jest skuteczne.
I choć uważam, że kibice obu klubów zasługują na obecność w Ekstraklasie, to powinniśmy mieć świadomość, że pójście drogą na skróty jest krótkowzroczne i bez sumiennej pracy u podstaw prędzej czy później będzie miało opłakane skutki. Poza tym nie wierzę w warsztat Piotra Stokowca i uważam go za trenera, który nie przystaje do aktualnych wymagań.
Stal Mielec jest tu nieco na siłę, bo trzeciego spadkowicza wskazać niezwykle trudno. Jednak ekipa z Mielca jest jedna z najbardziej chimerycznych w lidze. Dość powiedzieć, że jesienią na przestrzeni 10 dni potrafiła przegrać u siebie z Wartą, rozbić Legię na Łazienkowskiej i doznać pogromu w Białymstoku. Ligowy byt uratują ekipy, które będą w stanie wiosną złapać serię dobrych wyników. Stali może być o to trudno.

Nasz komputerowy i graficzny magik – Jakub Norman widzi to wszystko jeszcze inaczej. W swojej wypowiedzi był bardzo konkretny, bez wdawania się w szczegóły. Musimy mu to wybaczyć, ale usunięcie usterki w robocie kuchennym żony – to przede wszystkim priorytet.

O opinię także poprosiliśmy Wiceprezesa Bolesława Bukowno. Uno momento i była odpowiedź, ale oczywiście wszystko musiało odbyć się w towarzystwie dymu z papierosa. To poważne tematy więc trzeba do nich podejść poważnie. Przecież najlepiej myśli się zasypiając, albo paląc. W ciągu dnia czasu na sen jednak za dużo nie ma, więc wyboru nie było.

Z szefem bukowiańskiej ekipy piłkarskiej zgadza się najbardziej rozpoznawalny piłkarz Prądnika Sułoszowa. Zgadza się, ale oczywiście nie we wszystkim.

Szymon Klich – zawodnik Prądnika Sułoszowa, redaktor Z Piłką W Sercu

Mistrzem będzie Jagiellonia Białystok. W walce o 1. miejsce pozostały właściwie dwa zespoły – Jaga i Śląsk, który obecnie jest liderem. Jest co prawda grupa pościgowa (Lech, Raków i Legia), ale drużyny w Ekstraklasie tak równo tracą punkty, że nikt z tej grupy noe wskoczy na pierwsze miejsce. Wrocławianie mają najlepszą obronę, a Jagiellonia zdecydowanie najlepszy atak w lidze. Mistrzostwa podobno wygrywa się defensywą, ale ja przekornie postawię na ultra ofensywną drużynę żółto-czerwonych. Kluczowy jest też grafik spotkań. Jaga u siebie podejmie Śląsk i Lecha, z Legią zagra w Warszawie. Wrocławianie wszystkie ważne spotkania grają na wyjazdach i na pewno stracą punkty. Jak ważny w Ekstraklasie jest atut własnego boiska pokazuje przykład rywalizacji Jagi z Rakowem. W obu przypadkach wygrywali gospodarze – 3:0 w Częstochowie, 4:2 w Białymstoku. To będzie TEN sezon Jagiellonii – klubu, który jeszcze nigdy nie był Mistrzem Polski. Wicemistrzostwo dla Śląska, na podium wskoczy Raków przed Lecha.

Z ligi spadnie: ŁKS, Ruch i Warta.

Smutno patrzy się dół tabeli okupowany przez tak zasłużone drużyny jak ŁKS i Ruch, ale taka jest rzeczywistość. Łodzianie są absolutnie bez szans i z hukiem spadną do 1. Ligi. Zatrważająca jest skuteczność ŁKSu – drużyna w 18 meczach strzeliła… 13 goli. Nie widzę żadnych prognostyków, że na wiosnę miałoby być lepiej. W przyszłym sezonie nie ma co liczyć na derby Łodzi, obecny ŁKS niczym nie zasłużył na pozostanie w Ekstraklasie. Niestety niewiele dobrego można powiedzieć również o Ruchu Chorzów. Bilans bramkowy mają co prawda taki sam jak drużyny bezpiecznie usytuowane w środku tabeli, ale Ruch ma jeden fundamentalny problem – nie potrafi za żadne skarby wygrywać spotkań. W całym sezonie ta sztuka udała im się jeden raz! Jest szansa na poprawę (choćby “dowozić” wyniki po 1:0), ale pewnie znowu będzie masę remisów, a tak nie ma szans nadrobić wyraźnej straty punktowej do bezpośrednich rywali. Kto skończy na 3. miejscu od końca nieco trudniej wskazać, ale stawiam na Wartę, która ma bardzo trudny kalendarz – z większością ligowej czołówki i wieloma drużynami broniącymi się przed spadkiem poznaniacy zagrają na wyjazdach, więc o punkty będzie ekstremalnie trudno.

Od dwóch niezwykle istotnych osób olkuskiej piłki nie dostaliśmy odpowiedzi, ale rozumiemy. Faworki i inne smakołyki, to coś co też zabiera mnóstwo czasu.

Nie byłbym sobą gdybym o odpowiedź na te pytania nie zapytał swojej Żony. To osoba, która zawsze ma celne spostrzeżenia, także w temacie piłki.

Marta Tomczyk – STOWARZYSZENIE Z PIŁKĄ W SERCU

Mistrzem będzie pewnie Legia. Z ligi spadnie Korona Kielce, Puszcza Niepołomice i ŁKS Łódź. Choć nie widziałam żadnego ich meczu to wiem, że słabo grają.

Za trzy miesiące zobaczymy kto był najbliżej, a może nawet kto wytypował wszystko poprawnie. Ile ludzi, tyle zdań. Każde ważne i wartościowe. I ja też pod tekstem podam swoje suche typy, choć wiem, że narażę się znacznej grupie ludzi z Miechowa i prezesowi Słowika Olkusz. Ale przecież to tylko typy. Raczej się nie sprawdzą. Nie gniewajcie się. Kto się lubi, ten się czubi – podobno.

Z Piłką w Sercu (ST)

***

Z kolei mój Tato na pytanie kto będzie mistrzem? odpowiada: oby nie Legia. Na pytanie kto spadnie z ligi? odpowiada, że na pewno nie będzie to Górnik Zabrze – tyle.