Legion Bydlin awansował do V ligi!

Zanosiło się na to i zanosiło i w końcu dopięli swego. W Miechowie wszystkie punkty stracił Świt z Krzeszowic, a Legion Bydlin ograł dzisiaj w gawrze Niedźwiedzia i otworzył bramy V ligi. Stało się tak już na kolejkę przed końcem klasy okręgowej.
Najpierw Tumiłowicz, a potem Majewski i jasne stało się, że 3 punkty powędrują do Bydlina, a tym samym Legion zawita w grono piątoligowców. Pokonanie Niedźwiedzia dało pewność, że tak właśnie się stanie. Podopieczni trenera Marka Mandla nowy sezon rozpoczną ligę wyżej – zasłużenie.

Warto zauważyć, że drużyna z Bydlina w całym sezonie ani razu nie zaznała smaku porażki. Bilans 56 punktów z pewnością jeszcze bydlinianie zechcą podkręcić, bo w ostatnim meczu zwycięstwem będą chcieli pożegnać się z tymi rozgrywkami.
Awans to wielki sukces klubu z Bydlina, który swój początek datuje na 1950 rok. Wtedy to właśnie w wiejskiej świetlicy zwanej Organistówką spotkali się młodzi bydlinianie i powołali do życia LZS, który już ciut wcześniej, ale jeszcze nieoficjalnie – rozgrywał piłkarskie mecze z takimi ekipami jak: Golczowice, Cieślin czy Krzywopłoty.
Na mecze jeździło się wtedy rowerami, pociągami albo pieszo.
Eugeniusz Kulawik – Pierwszy Przewodniczący LZS Bydlin
Na piłkarskie spotkania już rowerami się nie jeździ. Nie gra się też z Cieślinem, Golczowicami i Krzywopłotami. Tam po piłkarskich ekipach zostały tylko zakurzone wspomnienia. A Legion dzisiaj nadaje ton w olkuskiej piłce. Wyznacza standardy i jest ekipą, na którą z zazdrością patrzą inni.

Na ten historyczny sukces zapracowało wielu ludzi na czele z Prezesem Grzegorzem Kulawikiem. Na ten moment nie odważę się wskazać wszystkich ojców sukcesu, aby nikogo przypadkiem nie pominąć. To jest Wasz czas!