
Zimno? Nie w Ostrężnicy! Jutrzenka rozgrzała wszystkich dziewięcioma trafieniami
W Ostrężnicy doszło wczoraj do starcia miejscowej Jutrzenki z rezerwami Fabloku Chrzanów. Doświadczenie z mieszanką młodości kontra młodość – i tym razem zdecydowanie wygrało to pierwsze. Jutrzenka rozbiła rywali aż 9:2, prezentując futbol totalny.
Mecz ten miał wielu bohaterów. Jednym z nich był Kamil Knapczyk, który ustrzelił hat-tricka i przez cały mecz z uśmiechem bawił się futbolówką jakby grał na podwórku z kolegami z osiedla. Podobnie zresztą jak jego koledzy z drużyny – ambitni, walczący o każdy centymetr boiska i bez mała przerwy napierający do przodu z zamiarem zdobywania kolejnych goli.
Goście odpowiedzieli dwukrotnie za sprawą Oskara Bocka, który w 50. minucie – sfrustrowany niepowodzeniami – chciał nawet opuścić boisko. Na szczęście dla swojego zespołu tego nie zrobił, a nagrodą dla niego i jego kolegów były dwa trafienia do bramki strzeżonej przez Dawida Stryczka. Na nic więcej tego dnia gości nie było stać.

W zespole Fabloku wyróżniał się Piotr Zieliński z numerem 10 – techniczny, błyskotliwy i momentami przypominający swojego znanego imiennika z reprezentacji Polski. Choć często osamotniony, pokazał, że wciąż ma potencjał. W przeszłości grał m.in. w młodzieżowych drużynach Legii i Cracovii, a dziś próbuje odbudować formę w barwach Fabloku. Jeśli zdrowie pozwoli – może jeszcze o nim usłyszymy.
Atmosferę meczu dopełniła kapryśna pogoda. Nad boiskiem zawisły ciężkie, ciemne chmury, wiatr szarpał banerami, a grupka najwierniejszych kibiców, kryjąca się pod drzewami, rozgrzewała się tradycyjną okowitą. Jedenastobramkowy spektakl był dla nich najlepszą nagrodą za wytrwałość w tym przeszywającym zimnie.
Już początek spotkania zwiastował pogrom – w 2. minucie Paweł Sosna otworzył wynik potężnym strzałem, a chwilę później jego wyczyn w bliźniaczy sposób powtórzył Kamil Knapczyk. Jeszcze przed przerwą Sosna dorzucił drugiego gola i było 3:0. Druga połowa to także pełna dominacja Jutrzenki – kolejne trafienia dołożyli: Kamil Knapczyk (x2), Szymon Knapczyk, Paweł Łuszcz, Michał Woszczyna i Igor Stryczek. Wynik jak z hokeja z kraju Klonowego Liścia – 9:2.

Po końcowym gwizdku radość w Ostrężnicy była ogromna. Klub zbliża się do czołówki tabeli – z 19 punktami zajmuje wysokie miejsce, tracąc tylko dwa oczka do drugiej Wisły Jankowice (choć przy jednym meczu więcej).
Prezes Katarzyna Kozak nie kryła dumy – zarówno z drużyny, jak i z planów na przyszłość. Wkrótce ma ruszyć budowa nowego boiska i szatni. Jak podkreśla, choć obecny obiekt ma dla miejscowych ogromną wartość sentymentalną, klub musi się rozwijać. Uśmiech z twarzy nie schodził również u trenera Jana, który jak zwykle bardzo emocjonalnie reagował na wydarzenia z zielonej murawy. Pasja z tych ludzi bije na odległość.
Na razie jednak Jutrzenka żyje chwilą. Szóste zwycięstwo w sezonie pokazuje, że w Ostrężnicy lokalna piłka nożna ma się znakomicie – a doświadczenie wciąż potrafi zaskakiwać młodość.
(ST)
18.10.2025r. Ostrężnica, Klasa B Chrzanów
Jutrzenka Ostrężnica – Fablok II Chrzanów 9:2 (3:0)
Bramki: K. Knapczyk 4′, 51′, 53′, Sosna 2′, 43′, Sz. Knapczyk 65′, Łuszcz 70′, Woszczyna 78′, I. Stryczek 86′ – Bocek 67′, 83′.
Jutrzenka: Mateusz Filipek (Dawid Stryczek 62′) – Marcin Filipek, Knapczyk Kamil (Szymon Knapczyk 55′), Tomasik, Woszczyna, Kwaśniewski (Łuszcz 62′), Chucherko (Skwara 77′), Olaf Kawala, Igor Kawala (Mateusz Kawala 62′), Sosna, Świderski (Igor Stryczek 55′).
MKS Fablok II Chrzanów: Prasak (Frąś 46′) – Michał Kolbusz (Novikov 55′), Dominik Kolbusz (Dębski 46′) (Gucik 82′), Zmarzły, Bocek, Zieliński, Olszowski, Ferdek, Piechula, Jarosiński, Gądek.
Widzów: 57





Brawo! Jesteśmy dumni z takiej drużyny.